piątek, 10 czerwca 2011

Vipera High Life nr 805

Ufff, zgodnie z obietnicą - nowy post :)

Postanowiłam wprowadzić pewne drobne zmiany w wyglądzie swoich recenzji, mianowicie aby było dla Was bardziej czytelnie, postanowiłam dodać dwie rzeczy: moją ocenę produktu w skali 1-6 oraz "Czy kupię ponownie", dzięki czemu na szybko, bez czytania recenzji będziecie mogły stwierdzić czy z danego kosmetyku jestem zadowolona i ewentualnie podjąć decyzję czy interesuje Was dalsze zagłębianie się w moje wypociny ;) Myślę jeszcze nad tym, aby wprowadzić dalszy podział recenzji na kategorie, ale jest to jeszcze w fazie przemyśleń, więc na razie zostaje tak jak jest :)

Dziś lakier, który początkowo wydał mi się... dziwny ;) To Vipera High Life numer 805, na pierwszy rzut oka piękny, intensywny, idealny kobalt.






Kupiłam go skuszona kolorem, mimo że czytałam wcześniej niezbyt pochlebne opinie na temat jakości lakierów z tej serii. Mimo wszystko uznałam, że za 9 zł warto zaryzykować i przekonać się na własnej skórze jak to wygląda.

No i cóż... Moje pierwsze wrażenie było... no powiedzmy niezbyt pozytywne. Nałożyłam lakier na paznokieć, spodziewając się tego pięknego koloru, a tu co? Woda! I to niemal dosłownie - prawie zero koloru i baaardzo rzadka konsystencja lakieru. Jednak postanowiłam się nie zrażać, szczególnie że szybko odnalazłam pozytywy takiego stanu rzeczy: z racji swojej konsystencji lakier bardzo łatwo i przyjemnie się nakłada, w dodatku okazało się, że mimo że krótki, pędzelek jest dla mnie bardzo wygodny: ma odpowiednią szerokość i jest "płaski" co dla mnie jest dużym pozytywem.

Nałożyłam kolejną warstwę - znacznie lepiej. Oczywiście nie było idealnie, nadal widać było duże prześwity, ale na pewno nie było tak źle jak wydawało mi się po pierwszej warstwie. Po nałożeniu trzeciej warstwy byłam całkiem usatysfakcjonowana - minimalnie prześwitywały mi białe końcówki w ostrym świetle, ale efekt uznałam za zadowalający. Przy okazji odkryłam kolejne pozytywy: lakier schnie wręcz ekspresowo, w dodatku dzięki temu, że jest rzadki nie robi smug, a powierzchnia paznokcia po pomalowaniu jest bardzo gładka i błyszcząca.

Ostateczny efekt bardzo mi się spodobał. Kolor jest niesamowity, naprawdę trudno było mi go uchwycić aparatem, jest tak wibrujący i żywy, że każde zdjęcie odbierało mu urok. Na szczęście kilka drobnych manipulacji Photoshopem i voila! Oto swatche:

Z lampą błyskową:

Światło dzienne:

No czy to nie jest piękne? :)

W ogólnym rozrachunku jestem zadowolona z tego lakieru. Mimo pewnych wad, posiada on wiele zalet, które zdecydowanie rekompensują te drobne niedogodności, a największą zaletą jest fantastyczny kolor, z tego też powodu czaję się na kilka następnych kolorków z tej serii ;) Jeśli chodzi o trwałość, jest przeciętna, nie powiem dokładnie ile dni, bo kładę na wierzch Nail Teka, w każdym razie trzyma się podobnie do większości lakierów.

Moja ocena: 4

Czy kupię ponownie? Tak, chętnie inne kolory.

12 komentarzy:

  1. Kolor zabójczy!!!!!!!!! cudowny, chyba jutro po niego polecę, bo odkryłam mini drogeryjkę z Viperą, ahhh :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor przepiękny! A pędzelek podobny moze jak w mini Essence?
    Paznokcie piękne masz, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor jest genialny, ja mam z Vipery ale taki turkusowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Caro: dziękuję :) Niestety nie mam żadnego mini z Essence, więc Ci nie powiem, w każdym razie jest krótki i taki lekko spłaszczony, nie np. jak w Barry M, gdzie wydaje mi się że jest on bardziej "okrągły" w przekroju ;)
    Axolen: Mi się bardzo podobają kolory z tej kolekcji, prawie wszystkie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny kolor!
    Kate, gdzie można dostać te vipery?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tusia, chyba najprędzej w małych drogeriach, pamiętam że kiedyś Vipera miewała też swoje stanowiska w niektórych centrach handlowych, ale teraz jakoś chyba zniknęła...

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam taki z serii Creation (jego bliźniak :>). Super kolor :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowny! nie trafiłam jeszcze na lakiery Vipery bo bym na pewno kupiła kolory świetne mają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Beauty Wizaz: co do kolorów to się zgadzam, ale naprawdę trzeba uważać na pigmentację, szczególnie przy jasnych kolorach, bo ostatnio bardzo się nacięłam na lakier, który miał być w kolorze bzu, a jest niemal przezroczysty :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna ta Vipera <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, jaki cudowny kolor! I jakie piękne paznokcie!! Zazdroszczę! :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...