piątek, 13 maja 2011

L'Oreal Serie Nature

Blogger wstał, więc szybki post, póki mam chwilkę :)

Dziś nie będzie recenzji, za to chciałam napisać o pewnej nowości, o której właśnie wyczytałam. Otóż okazuje się, że L'Oreal w swojej serii profesjonalnych produktów do włosów wypuścił kilka produktów rzekomo naturalnych - "Inspirowana naturą pielęgnacja włosów". Linia zawiera 6 rodzajów produktów:

Cacao - objętość i lekkość.
Szampon i maska wzmacniające włosy, 100% naturalne barwniki. Zawiera masło kakaowe.






Richesse - źródło blasku.
Szampon i maska do włosów suchych i pozbawionych blasku, 100% naturalny zapach, bez siarczanów. Zawiera antyoksydant z likopenu z pomidora.





Re-naitre - powrót witalności.
Szampon i maska dla włosów uwrażliwionych i osłabionych, zawiera proteiny ryżowe.





Tendresse - czułość i delikatność.
Szampon dla dzieci, hipoalergiczna formuła, nie szczypie w oczy.





Douceur d'huiles - Świetlista gładkość.
Do włosów niezdyscyplinowanych i puszących się, zawiera oliwę z oliwek i olejek z otrębów. Zapach w 100% naturalny, bez parabenów i silikonów, bez sztucznych barwników. Szampon i maska.





Purette naturelle - naturalna czystość.
Pielęgnacja włosów przetłuszczających się. Szampon z ECO CERT (!), 100% naturalny zapach, bez parabenów i silikonu.





Muszę przyznać, że bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa tych szamponów i chciałabym koniecznie spróbować, szczególnie tych dwóch ostatnich. Oczywiście czynnikiem zniechęcającym jest cena szamponów profesjonalnych L'Oreala, ale może jakoś to przeboleję i się szarpnę, a wtedy możecie spodziewać się recenzji. Jestem tych szamponów tym bardziej ciekawa, że jak dla mnie profesjonalne produkty L'Oreala są naprawdę dobre i w sumie warte wydanych na nie pieniędzy, a jeśli można by było połączyć efekty jakie dają te szampony i dobre składy to byłoby pięknie :)
Oczywiście nie spodziewam się cudów - nie znam na razie składów tych szamponów, ale podejrzewam, że 4 pierwsze raczej naturalne są tylko z nazwy i powstały z okazji mody na wszystko co EKO, ale myślę, że po dwóch ostatnich można się spodziewać czegoś fajnego - czegoś co łączy dobre mycie (czego wg. mnie nie oferują szampony bez SLS) i nieco bardziej przyjazny skład :)

A Wy? Czy któraś z Was miała okazję próbować tych szamponów? Jeśli tak, dajcie koniecznie znać jak się sprawują! :)

1 komentarz:

  1. O jestem pierwszym obserwatorem :) zapraszam też do mnie.
    http://recenzjekosmetyczne.blogspot.com/

    A co do tych szamponów to nigdy nawet nie widziałam tych produktów. Być może warto je wypróbować :0

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...